Czym charakteryzuje się gwara wrocławska.
Gwara terytorialna zostaje wyodrębniona z literackiego języka i gwar sąsiadujących na podstawie różnic w leksyce, fonetyce, słowotwórstwie i składni. Do tego typu gwar zalicza się wrocławska gwara. Terytorium, na którym ulokowany jest Wrocław ma bardzo skomplikowaną historię. Położone nad Odrą miasto miało być założone przez księcia czeskiego Wrocisława, stąd też i nazwa terytorialna. Gwara zazwyczaj jest bardzo podatna na wszelkie wpływy językowe, podobnie jak wrocławska gwara. Przez wieki ważne wydarzenia historyczne kształtowały też język żyjącej tu ludności. Wielu z nas uważa, że gwara dotyczy głównie środowisk wiejskich. Nie jest to prawda, o czym świadczy specyficzny język, jakim posługiwali się dawni wrocławianie. Dzisiaj należy on praktycznie do zanikających, a działo się tak szczególnie po drugiej wojnie światowej, kiedy miasto zostało opuszczone w znacznym stopniu przez jego dawnych mieszkańców. Wrocławska gwara, pozbawiona swojego zaplecza cicho odchodziła w przeszłość, zastąpiona przez wpływy językowe przybywających tu nowych mieszkańców. Badania językowe nad odrębnością mieszkańców zostały podjęte przez językoznawców w dwudziestym wieku i dość szeroko prowadzone. Trzeba jednak uzmysłowić sobie, że wrocławska gwara nie ma jakiś przełomowych różnic, które spowodowałyby by jej całkowitą odrębność i oryginalność. Wpływ na nią miały języki: polski, czeski, słowacki i niemiecki. Jest to jednocześnie wpływ tych państw, które rościły sobie prawo do tego terytorium przez wieki. Wrocławska gwara, jak wszystkie inne gwary zawsze była podatna na obce wpływy. Badacze języka podkreślają, że do zakończenia drugiej wojny światowej wrocławska gwara najwięcej zawdzięczała językowi niemieckiemu. W momencie, kiedy po wojnie ludność niemiecka została wysiedlona gwara ta zanikała. Czym się charakteryzowała wrocławska gwara? Przede wszystkim w zdrobnieniach zamiast niemieckiej końcówki – chen, zazwyczaj wrocławianie używali – i. Charakterystyczne dla języka niemieckiego ü było zastępowane przez polskie i. Widać to w np. w wyrazie Küche (kuchnia) – Kiche. Podobnie było ze zbitką głosek rt, które zostały zastąpione inną zbitką tt. Natomiast wiele niemieckich rzeczowników miało dodawaną na końcu wyrazu głoskę – e. Jak już wspomniano charakterystyczna dla Wrocławia i okolic gwara powoli zanikała po wyjeździe Niemców. Jej niewielkie elementy można było jedynie odnaleźć w języku diaspory. Natomiast Wrocław zyskał nowych mieszkańców, którzy na ziemie odzyskane przyjeżdżali z Wielkopolski i dawnych kresów wschodnich, głównie z okolic Lwowa i Wilna. Oprócz wspomnień i niewielkiej ilości dobytku, przywieźli ze sobą też swój język, który rozbrzmiewał na ulicach miasta. Podkreśla się, że kresowiacy wcale nie byli największą grupą ludności przybyłej. Ale należy podkreślić, że była to elita: profesorowie, lekarze, nauczyciele, a także kolejarze i tramwajarze. Powoli oni oswajali obce dla nich miejsce i nadawali mu swoje piętno, także w języku. Naturalnie nie wykształciła się nowa wrocławska gwara. Na ulicach było jednak słychać charakterystyczny lwowski zaśpiew, a dawne rzeczy i przedmioty zyskały nowe nazwy – rdzennie lwowskie.