Działalność ochroniarska w zaborze austriackim. Działalność ochroniarska w zaborze austriackim stała się bardziej efektywna od ok. 1900 r., gdy do Krakowa powrócił z Jawy słynny już wtedy botanik Marian Raciborski. Współpracując z Towarzystwem Przyrodników im. Kopernika oraz Galicyjskim Towarzystwem Leśnym, doprowadził do opracowania i wydania w 1910 r. publikacji: „Godne ochrony drzewa i zbiorowiska roślin”, obejmującej zabytki przyrody całej Polski. Z jego też inicjatywy Ludomir Sawicki opublikował rozprawę „W sprawie ochrony zabytków przyrody okolic Krakowa”, w której wskazywał na konieczność objęcia szeregu obiektów ochroną rezerwatową oraz podjął próbę zestawienia najbardziej na ochronę zasługujących terenów leśnych z cisem i jałowcem. Działało też w zaborze austriackim Towarzystwo Tatrzańskie. Jego sekcja ochrony Tatr z udziałem Jana Gwalberta Pawlikowskiego i Konstantego Stec-kiego już w 1912 r. opracowała projekt utworzenia w Tatrach rezerwatu. Władysław Szafer w 1914 r. opisał godne ochrony osobliwości przyrody okolic Lwowa.Na terenach zaboru pruskiego, gdzie możliwości działania Polaków były” ograniczone, na rzecz ochrony przyrody działali: Józef Rivoli, Jerzy W. Szulczewski, a zwłaszcza Dezydery A. Chłapowski. Ten ostatni już w XIX wieku był inicjatorem zakładania zadrzewień śródpolnych (w Turwi pod Kościanem).